pamietnik hendi.. part I

ojej.. Udało mi się uruchomić blogspota w telefonie ;D może zacznę częściej tu zaglądać..
niestety opcja dodawania zdjęć jest niedostępna..

hmm.. Dość ciężki czas jest.. Ponownie trzeba zacisnąć zęby i z wysoko podniesionym czołem zmierzać się z największymi trudnościami tego swiata czyli ludźmi..
ciężko jest kiedy.. Zapominamy na jakiś czas o całym świecie bo aktualnie szczęście które działa.. Jest tak silne i samowystarczalne, ze człowiek rezygnuje z wielu ważnych dla niego rzeczy świadomie bądź nie.. Niestety powiedzenie " w życiu piękne są tylko chwile " nie są ujęte przypadkowo żadna chwila mię moze ani nie trwa wiecznie.. Dlatego nie zamykajmy sie na swoje " szczęścia".. Żeby byc w pełni szczęśliwym wszystkie drobne rzeczy wywołujące usmiech na twarzy składają sie na jeden konkretny stan ducha pozornie zwany SZCZĘŚCIEM;)..

a tak po za tymm.. Hmm cieszę się z tego kim jestem.. Narcystycznie to brzmi ale chodzi mi o to, że rodzice wiele rzeczy wbili mi do tego mojego łba za młodu xd oczywiście mam odpały czasami nie do pohamowania ale są pewne istoty na tym świecie, które mi pomagaja zwalczyć głupoty.. Do czego zmierzam oczekuje od życia wydaje mi sie nie zbyt wiele zaufania, przywiązania, dzielenia marzeń, miłości, szczęścia, niezapomnianych chwil.. Okazuje się, ze nie są to rzeczy łatwe do zdobycia ii do pogodzenia.. Nie mozna mieć wszystkiego.. Wiem, ale życie nauczylo mnie ze są chwile kiedy potrzebujesz jedynie zrozumienia i bliskości zaufanej osoby..