późno..

późno..

Dużo czytam o Sm.. Właściwie to czytałam.. Bo przecież ile można? Ile można katować się ciągle tym samym.. Ostatnio szukałam i oglądałam filmy na temat tej choroby(tak dla odmiany).. I w sumie teraz mogę powiedzieć, że ogarnia mnie kompletne przerażenie.. Przecież mnie tez może to spotkać w sumie już spotkało tylko nie w takim stopniu.. Nie nastawiam się negatywnie.. Ale świadomość tego, że muszę być na to przygotowana, ta myśl, że jednak może być tak strasznie źle.. Tego nie da się opisać..

FILM I

Po obejrzeniu kilku wywiadów.. Jestem wstrząśnięta.. I pojawia się myśl.. „Jej przecież mi nic nie jest.. To ich można nazwać chorymi nie mnie.." A przecież kiedyś mogę być w takiej samej sytuacji.. - Przerażenie, zwątpienie, wstrząśnięcie i kompletne osłupienie..

FILM II

czwartek rezonans we wro:) trzymać kciuki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 GABRIELA ZENKA , Blogger